Dobre zakończenie rundy
Zakończenie rundy jesiennej mimo początkowego terminarza zakończyliśmy u siebie. Ostatnim przeciwnikiem w 2016 roku był zespół Carbo Gliwice. Od początku spotkania drużyna gości daję nam rozpoczynać akcję od własnej bramki, czekając na nas na własnej połowie. W 14 minucie pierwsza groźna akcja gliwiczan, błąd naszej linii defensywnej, piłka dociera do skrzydłowego rywali a ten nie daje szans Andrzejowi Pieleckiemu uderzeniem w kierunku dalszego słupka.
W kolejnych minutach taktyka Carbo się nie zmienia. Nasza drużyna stwarza sobie wiele sytuacji, niestety brakuję wykończenia większego zdecydowania bądź bramkarz przeciwnika staję na wysokości zadania. W 30 minucie kolejna długa piłka na naszych napastników tym razem zagrana przez Pawła Kobera ląduje na głowie Łukasza Balona, który nie daje szans bramkarzowi.
W kolejnych minutach próbujemy strzelić drugiego gola. Carbo poza akcją bramkową nie stwarza w pierwszej połowie żadnej okazji, a największe kłopoty naszemu bramkarzowi sprawia mróz.
Druga część wygląda podobnie, z tą różnicą, że rywale od czasu do czasu wyjdą z jakąś kontrą. Przebieg meczu zmienia się w 73 minucie, to wtedy akcję przeprowadza wpuszczony chwilę wcześniej Mateusz Wiśniowski, mija kilku przeciwników, zagrywa futbolówkę wzdłuż bramki, a akcję zamyka Jacek Turczynowicz.
Goście nie mając nic do stracenia, próbują grać bardziej ofensywnie i częściej zagrażają Pieleckiemu. Jednak najlepszą paradą meczu popisał się po strzale naszego kapitana Grzegorza Łajszczaka, który niefortunnie mógł umieścić piłkę w naszej bramce.
W końcówce mamy wiele kontr jednak mimo nawet takich dwustuprocentowych, dopiero ostania w meczu przynosi nam trzeciego gola. Łukasz Balon zagrywa wzdłuż bramki do Mateusza Wiśniowskiego zdobywa pierwszego gola w barwach Naprzodu. Nasza seria bez porażki trwa nadal..
Komentarze