Porażka z Gwarkiem

Porażka z Gwarkiem

(zdjęcie z meczu Naprzód - Gwiazda sezon 15/16)

W szybkim tempie toczą się rozgrywki zabrzańskiej A klasy, w weekend została rozegrana kolejka numer jeden, a dziś po raz drugi w tym sezonie na boiska wybiegli zawodnicy Serie A. Naprzód po porażce w pierwszej kolejce, czekał wyjazd na spotkanie z Gwarkiem Zabrze. Rywal nie łatwy, składający się z juniorów, umiejący grać piłką.

Początek spotkania to wyrównana gra, oba zespoły próbują konstruować akcję od własnej bramki. Pierwsza dobra okazją naszego zespołu to uderzenie z dystansu Łukasza Kowalskiego, które o kilka centymetrów mija okienko bramki gospodarzy. Zawodnicy Gwarka stwarzają groźne sytuacje o grze na jeden kontakt i posyłaniu piłek na wolne pole. Po jednym z takich zagrań 18 minucie napastnik gospodarzy wychodzi sam na sam z Andrzejem Pieleckim i umieszcza futbolówkę w siatce. W 26 minucie dochodzi do podobnej sytuacji, do piłki dopada zawodnik Gwarka i jest faulowany w polu karnym przez Bartosza Kowala, zabrzanie wykorzystują jedenastkę i prowadzą 2:0.

Przed przerwą dobre okazję na zdobycie pierwszego gola dla naszego zespołu mają m.in. Filip Dudziak, Łukasz Balon i Zbigniew Sodel, niestety dobrymi paradami popisuje się bramkarz gospodarzy albo strzały są niecelne. Gospodarze poza sytuacjami bramkowymi zagrażają groźnie naszej bramce dwukrotnie, jednak w sytuacjach sam na sam z przeciwnikiem dobrze interweniuje Andrzej Pielecki.

Po przerwie, w 53 minucie tracimy trzeciego gola, będący z piłką na 16 metrze przed naszą bramką Bartosz Kowal zostaje wyraźnie odepchnięty rękoma przez zawodnika Gwarka, przez co traci piłkę, gwizdek sędziego milczy, gracz drużyny z Zabrza wychodzi jeden na jednego z naszym bramkarzem i zdobywa bramkę. Pięć minut później przegrywamy 0:4, atomowym uderzeniem zza pola karnego popisuje się zawodnik gospodarzy i pokonuję Pieleckiego.

W 67 minucie doczekaliśmy się pierwszego gola Naprzodu w tym sezonie. Odbieramy piłkę pod polem karnym przeciwnika, Łukasz Wieczorek wbiega w szesnastkę rywali, wrzuca futbolówkę w kierunku dalszego słupka, a całą akcję głową zamyka Łukasz Balon, zdobywając bramkę honorową. W 71 minucie rozbiło się już 4:2, obitą piłkę w okolicach pola karnego Gwarka zbiera Łukasz Balon i zdobywa swojego drugiego gola w tym spotkaniu.

Kiedy wdaję się, że zaraz zdobędziemy kolejną bramkę, piłkę w środku pola traci Bartosz Kluger, zawodnik gospodarzy podaje do swojego partnera z drużyny a ten, płaskim strzałem z 18 metra w 76 minucie zdobywa piątego gola dla zabrzan. Wynik spotkania dwie minuty przed końcem ustala Andrzej Balon wykorzystując wstrzelenie piłki w wzdłuż bramki Mariusza Birówki.

Podsumowują, nasza gra wyglądała dużo lepiej niż w spotkaniu z Olimpią, co daję wiele optymizmu przed sobotnim spotkaniem ze Stalą Zabrze. W trakcie dzisiejszego spotkania mieliśmy wrażenie, że to my gramy, a gospodarze zdobywają bramki, na co wpływ miały nasze proste błędy. Niestety jesteśmy jedynym zespołem, który po dwóch kolejkach ma na koncie zero punktów.

Gwarek Zabrze - Naprzód Żernica 5:3 (2:0)

(protokół meczowy)

UWAGA!! NAJBLIŻSZY TRENING SENIORÓW W PIĄTEK O 17:30.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości