Stal Zabrze zatrzymana.
W 5 kolejce rozgrywek A klasy zmierzyliśmy się na własnym terenie z liderem tj. zespołem Stali Zabrze. Zabrzanie przed meczem z nami mieli na koncie 9 punktów i korzystniejszy bilans bramek od zespołu Walki Makoszowy i zajmowali pozycję lidera. Pierwsze punkty co prawda stracili już za mecz ze Społem Zabrze lecz były to punkty za walkower przyznany na niekorzyść zespołu Stali. Mecz z ostatnim zespołem w tabeli ( to miejsce zajmował Naprzód ) wydawał się dla postronnych obserwatorów spacerkiem dla zespołu prowadzącego w ligowej tabeli. Nic bardziej mylnego bowiem tylko znakomitej postawie własnego bramkarza Stal zawdzięcza zdobycie i wywiezienie 1 punktu z boiska Naprzodu. Rozpoczynamy nie najlepiej bowiem już w 10 minucie tracimy bramkę po samobójczym trafieniu Tomka. Reakcja drużyny jest jednak natychmiastowa. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, który wykonywał Szyma z bliskiej odległości głową piłkę do bramki Stali kieruje Paweł i mamy remis. Taki wynik pomimo szans z obu stron utrzymuje się do przerwy. Po przerwie to Naprzód rusza do zdecydowanych ataków i po jednym z nich i zagraniu Zbyszka piłkę z najbliższej odległości kieruje do bramki Paweł. Prowadzimy 2:1. Stal próbuje atakować lecz dobrze dysponowany jest nasz bramkarz, Andrzej oraz linia obrony. Co się nie udało z bliska to udaje się z daleka. Strzał zawodnika Stali z około 30 metra z 67 minuty wpada w same okienko naszej bramki i mamy ponownie remis. Tym razem 2:2. Końcówka to już duża nerwówka ale w końcówce po zagraniu ręką w polu karnym przez obrońcę Stali, sędzia dyktuje jedenastkę dla naszej drużyny. Do piłki podchodzi Sikor przymierza, strzela i niestety dla nas bramkarz Stali wyczuwa jego intencję i wspaniale broni ten strzał. Dalej 2:2. W kolejnej akcji strzał Sikora z 16 metrów znowu w sobie tylko wiadomy sposób broni bramkarz Stali. Mecz kończy się wynikiem 2:2. Zawodnikom Stali dziękujemy za mecz i życzymy powodzenia w kolejnych grach.
Komentarze