Czarni Pyskowice
Czarni Pyskowice Gospodarze
4 : 0
2 2P 0
2 1P 0
Ruch Kozłów
Ruch Kozłów Goście

Bramki

Czarni Pyskowice
Czarni Pyskowice
90'
Widzów:
Ruch Kozłów
Ruch Kozłów

Kary

Skład wyjściowy

Czarni Pyskowice
Czarni Pyskowice
Ruch Kozłów
Ruch Kozłów


Skład rezerwowy

Czarni Pyskowice
Czarni Pyskowice
Ruch Kozłów
Ruch Kozłów

Sztab szkoleniowy

Czarni Pyskowice
Czarni Pyskowice
Imię i nazwisko
Adam Gerlich Kierownik drużyny
Adrian Wasik Trener
Ruch Kozłów
Ruch Kozłów
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Adam Gerlich

Utworzono:

08.04.2018

Czarni nie zwalniają tempa, trzeci ligowy mecz w tym roku i trzecia wygrana. Patrząc na wynik można pomyśleć że przyszło nam to lekko łatwo i przyjemnie, ale wcale tak nie było. 

Pierwsza połowa była całkiem wyrównana. My staraliśmy się rozgrywać i  konstruować akcje, natomiast goście starali się najprostszymi metodami dostarczać piłkę w nasze pole karne, gdzie czyhał już doskonale znany w Pyskowicach Marcin Szubert. Jednak ani jedna ani druga taktyka nie była zbytnio skuteczna, gdyż oba zespoły całkiem dobrze radziły sobie w defensywie.

W końcu udało nam się zdobyć pierwszego gola. Po dośrodkowaniu Pasternaka z rzutu wolnego, piłkę głową do bramki Ruchu skierował Koleszko.

W doliczonym już czasie pierwszej połowy udało nam się podwyższyć prowadzenie. Drążek ubiegł bramkarza i dośrodkował piłkę wprost do nieatakowanego przez nikogo Sodla który z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki.

Na początku drugiej połowy śmielej zaatakowali przyjezdni, ale ich ataki kończyły się na naszych obrońcach. Natomiast my skupiliśmy się na kontrach co przyniosło zamierzone efekty. Najpierw na 3-0 gola ponownie zdobył Sodel, który popisał się bardzo ładnym strzałem z boku pola karnego, a chwilę później wynik spotkania ustalił Mikita, który z kolei przełożył sobie obrońcę i spokojnym strzałem zdobył dla nas czwartą bramkę.

Wynik mógł być jeszcze wyższy, swoje okazje mieli Bladycz, Zalesiński, Sodel, ale brakowało już dokładności.

Tak więc odnosimy kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Nie był to wielki mecz w naszym wykonaniu, ale tym bardziej należy cieszyć się z takiego wyniku.

Teraz czekają nas dwa wyjazdowe spotkania pod rząd. Za tydzień zagramy w Radoni, a następnie w Borowej Wsi.Oba te spotkania odbędą się w niedziele.

Dziękujemy wszystkim kibicom za liczne przybycie i już teraz zapraszamy na kolejne spotkania rozgrywane na naszym boisku.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości